Obserwatorzy

czwartek, 6 grudnia 2012

Porównanie bazy pod cień Virtual Eyeshadow Base & Deni Carte

Dzisiaj chciałabym przedstawić wam 2 bazy pod cień : Virtual Eyeshadow Base & Deni Carte. Moją pierwszą bazą była Virtual a Deni Carte dostałam w prezencie :)

Virtual Eyeshadow Base

Zakupiona w osiedlowej drogerii za 10 zł. Cienie utrzymują się na powiece cały dzień. Nakłada się bardzo łatwo. W pojemniczku konsystencja jest gęsta. Gdy weźmiemy na palec konsystencja staje się miękka. Bardzo dobrze nakłada się na powiekę. W opakowaniu nie wysycha. Zawiera 5g produktu . Opakowanie jest estetyczne i szybko się nie brudzi. Zakrętka bardzo lekko wchodzi tak jakby nie trzymała szczelności, jednak nie widać tego po produkcie. Nie roluje się w załamaniu powieki. Na powiece widoczny jest brokat. Wygląda to delikatnie i subtelnie:)



PLUSY:
+cena
+konsystencja
+trwałość
+delikatny zapach
+produkt nie wysycha
+nie roluje się
+opakowanie jest wygodne można dobrze wydobyć produkt
MINUSY:
-zakrętka

Deni Carte

Baza ma bardzo aksamitną konsystencje. Nie wiem gdzie można ją kupić i za ile ponieważ otrzymałam ją w prezencie. Opakowanie zawiera 5g produktu. Zapach kojarzy mi się z lekami i z Amolem :) Nakłada się łatwo. Opakowanie jest bardzo ładne. Zakrętka bardzo dobrze działa. Produkt jest szczelny. Nie roluje się w załamaniu powieki. Bardzo wydajna. Na moich powiekach nie trzyma się za dobrze. Cienie po 4h znikają.    Pozostawia brzydki efekt. Ma w sobie brokat ale jest słabo widoczny. 




PLUSY:
+opakowanie
+aksamitna konsystencja
+łatwa aplikacja
+wydajna
+nie roluje się w załamaniu powieki
MINUSY:
-trwałość
-zapach
-brzydki efekt

PODSUMOWANIE:
Dla mnie lepszą bazą jest Virtual. W tego typu produktach najważniejsza jest trwałość, a to właśnie możemy jej zawdzięczać:)

Mikołaj do Was przyszedł? Pochwalcie się co dostałyście :D

2 komentarze:

  1. Ja jakoś bazy nie używam. Nie ufam im. :-) Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam kiedyś tę bazę Virtual. Na początku była ok, ale potem zaschła na kamień i nie dało się z nią już nic zrobić.

    OdpowiedzUsuń