Obserwatorzy

czwartek, 10 stycznia 2013

Lady Speed Stick, 24/7 Wetness&Odor

Dostępność i cena:
Dostępny w każdej większej drogerii (Rossmann, Natura). Cena ok. 10,99 zł, dostępny w promocyjnej cenie 6,99 zł w Rossmannie (do 17.01).  Buteleczka zawiera 150 ml produktu.

Zapach, opakowanie:
Zapach ładny, delikatny, nie dusi. Opakowanie bardzo dobrze trzyma się w ręce. Posiada wgłębienia na palce, aplikacja jest bardzo prosta. 

Moja opinia:
Dezodorant nie pozostawia białych plam na ubraniu, zarówno na czarnym jak i na białym.  Maskuje zapach potu. Nie pozostawia plam potu na ubraniu. Działa przez cały dzień, dając komfort. Radzi sobie w ekstremalnych warunkach jakim jest upał, czy uprawianie sportu. Po aplikacji nie tworzy się warstwa pod pachą. Od razu zasycha. Użyty po depilacji nie podrażnia skóry. Bardzo wydajny, starcza mi na ok. 2 miesiące.

Skład:
Butane, Propane, Isobutane, Aluminium Chlorohydrate, Isopropyl Palmitate, Cyclopentasiloxane, Parfum, Disteardimonium Hectorite, Dimethiconol, Propylene Carbonate, Aloe Barbadensis, Alpha-Methyl Ionone, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional.
/Satin Pear/ Butane, Propane, Isobutane, Aluminium Chlorohydrate, Isopropyl Palmitate, Cyclopentasiloxane, Parfum, Disteardimonium Hectorite, Dimethiconol, Propylene Carbonate, Aloe Barbadensis, Benzyl Salicylate, Citronellol, Geraniol, Limonene.




PLUSY:
+nie brudzi ubrań
+nie podrażnia skóry
+maskuje zapach potu
+nie dusi
+dostępność
+cena
+radzi sobie w ekstremalnych warunkach

MINUSY:
Brak!

Czy kupię ponownie? TAK

48 komentarzy:

  1. zachecilas mnie, w tej formie jeszcze nie mialam nic z tej firmy

    OdpowiedzUsuń
  2. ja miałam kiedyś sztyfta Lady speed sticka ale nie byłam zadowolona... może ten psikacz sie spisze lepiej:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też właśnie miałam sztyft i strasznie się z nim męczyłam, brudził, śmierdział, ciekawe jak dezodorant :)

    OdpowiedzUsuń
  4. haha mój sztyft też śmierdział xdd może to ta sama seria?:p

    OdpowiedzUsuń
  5. jakoś antyperspiranty w sprayu mnie nie przekonują :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja nie mogę się przekonać do sztyftów i kulek :)

      Usuń
  6. Lubię Lady Speed Stick, to doba marka od lat! Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też kiedyś miałam ten w sztyfcie i mam uraz... Tego dezodorantu w sprayu nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. mialam kiedys Lady Speed Stick i faktycznie tez mi sie sprawdzal:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję:* Również obserwuję:-)
    Jeśli chodzi o antyperspiranty to uwielbiam Rexonę w roll-onie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. zawsze mam problem jaki dezodorant kupić, widzę że na ten się skuszę skoro ma same pozytywy ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. O, a ostatnio obok niego przechodziłam i nie wiedziałam czy się skusić.. Twój brak minusów przekonuje mnie wystarczająco :D

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo fajne są też FA w sztyfcie- są mega wydajne i mają całkiem przyjemne zapachy:)

    Teraz zanim coś kupię będę tu wchodzić i sprawdzać czy warto :D zapraszam do siebie- oczywiście dodaję do obserwowanych!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ma ciekawe opakowanie, takie nietypowe :)

    OdpowiedzUsuń
  14. mam baaardzo podobny ;) może mam jakąś starszą wersję, dlatego są pewne wizualne różnice ;) pooozdrawiam! =)

    OdpowiedzUsuń
  15. to i może ja kupię :D
    nie będzie chyba recenzji Hobbita, bo nie potrafię takich pisać. :D

    OdpowiedzUsuń
  16. nigdy nie miałam nic z tej firmy może czas wypróbować :)
    pozdrawiam i zapraszam do mnie

    black-olivves.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja używam rexony, ale może wypróbuję dla odmiany, zachęciłaś mnie :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Na pewno ciekawe i wyróżniające się opakowanie co do zawartości nie mogę się wypowiedzieć bo nie miałam okazji używać. Ale bardzo zachęcająca recenzja ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Chyba wypróbuję , bo na ogół uzywam jakiś tanich dezodorantów . ;D Twoja recenzja brzmi ciekawie . <3
    http://zycietotylkoinspiracje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie lubię dezodorantów w spreyu, ale może w sztyfcie jest tak samo dobry ^^

    OdpowiedzUsuń
  21. Nigdy nie widziałam ale ... Ma tak śmieszny kształt, że chętnie bym go kupił. Lubię takie ufoludkowe rzeczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. stosuję częściej sztyfty niż takie dezodoranty:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja za każdym razem kupuję nowe dezodoranty, więc może ten kiedyś też trafi w moje ręce ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jak jest on taki dobry to możne się skusze na niego:)

    OdpowiedzUsuń
  25. ja jakoś mam słabość do sztyftów:)
    chociaż kto wie, może kiedyś skuszę się i na taki :D

    OdpowiedzUsuń
  26. to jest chyba to czego szukam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Na pewno kiedyś go kupię, a tera jestem oddana antyperspirantowi w kulce z NIVEA :)

    OdpowiedzUsuń
  28. nawet takiego jeszcze nie widziałam..:) coś nowego na rynku..:)

    OdpowiedzUsuń
  29. a jakie jeszcze tusze do rzęs polecasz oprócz Max faktora?;p że tak nie na temat dezodorantu zejdę;p

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja kupuje czasem te jaśniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Muszę zdecydowanie wypróbować!:)
    Potrzebuję czegoś takiego, a próbowałam już wiele i żaden nie spełniał moich oczekiwań... Może ten będzie lepszy :D

    OdpowiedzUsuń
  32. nie używałam jeszcze, ale może kiedyś. ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. uzywałam tej firmy kiedy mieszkałam w Polsce

    OdpowiedzUsuń
  34. świetna recenzja :) Chyba muszę się skusić na zakup :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Jeszcze nie używałam.;p Zapraszam do mnie na małe rozdanie.:p

    OdpowiedzUsuń